poniedziałek

Błękitna Miłość - S.C. Ransom

     "Stojąc z duchem twarzą w twarz..."

     "Błękitna Miłość" jest pierwszą częścią nowej trylogii, wydanej w Polsce przez wydawnictwo Amber, a napisanej przez dotąd nieznaną S.C. Ransom w prezencie urodzinowym dla córki. Czy twórczość nowo poznanej autorki mnie poruszyła? Uwięziła niczym tajemniczy "ktoś" bransoletkę z niebieskim opalem w wodach Tamizy? A może zniechęciła do czytania z zapałem ciągu dalszego ...?

     Alexa jest zwykłą siedemnastolatką z normalnymi przyjaciółmi, nie spodziewającą się, że w jej życiu mogłoby wydarzyć się coś przeczącego prawom nauki. Pewnego dnia, gdy udaje się ze swoją najlepszą przyjaciółką, Grace na spacer, zauważa łabędzia, które nie może sie wydostać z pułapki. Dziewczyna jest zafascynowana weterynarią i nie może sie powstrzymac od tego aby pomóc majestetycznemu ptaku, więc oswabadza łapę łapę niewdzięcznej istoty, po czym przez przypadek natyka się na zamurzoną, jakby specjalnie schowaną, ukrytą przywiązaną do kamienia bransoletkę z niebieskim mieniącym się w słońcu kamieniem, najprawdopodobniej opalem.

     Mimo, że i ją, i Grace niezwykle interesuje historia tajemniczej ozdoby, muszą pędzić przecież na spotkanie z paczką przyjaciół. Rob jest obiektem westchnień Alexy od niepamiętnych czasów i, czy zdawał sobie z tego sprawę czy nie, w końcu postanawia wyciągnąć karty na stół - zaprasza ją na randkę! Czy dziewczna tak bardzo zadurzona w chłopaku nie powinna być w pełni szczścia? Owszem, powinna, jednak w bohaterce nagle pojawiają się mieszane odczucia i przekonanie, że Rob nie jest takim ideałem za jakiego go miała.

     Alexa, budząc się tej nocy, ni stąd, ni zowąd zauważa twarz. Twarz chłopaka - przystojnego o idealnych rysach twarzy i włosach w kolorze jasnego brązu. Zwidy? Na pewno. Dziewczyna z przekonaniem, że twarz chłopaka byłą tylko złudzeniem, jednak nieco zaniepokojona kładzie się spać próbując zapomnieć o zjawie. Rano niczego podejrzanego nie widać, jednak gdy na wycieczce koła plastycznego, mając na sobie ową bransoletkę znowu widzi chłopaka, tym razem w pełnej krasie, już wie, że to nie wymysł jej wyobraźni. Bo jak jej wyobraźnia mogłaby stworzyć coś tak pięknego...?

     Okazuje się również, że duch wcale nie jest niemy. Że nigdzie nie jest powiedziane iż nie będzie Alexie dane poczuć delikatny dotyk Calluma. Dziewczyna zakochuje się w zjawie be pamięci, tylko jest jeden problem... przeciez Callum nie jest człowiekiem, a na dodatek skrywa mroczną tajemnicę, którą Alexie jednak jest dane odkryć. Dziewczyna wyrusza w podróż ku odkrywaniu prawdy o powodzie dla którego Callum jest tutaj i rozmawia z nią. Dla którego Alexie dane było darzyć go tak wielkim uczuciem.

     Narracja książki jest pierwszoosobowa, ale nie jestem do końca przekonana czy to dobrze czy źle. Z jenej strony poznajemy wszystkie ukryte myśli głównej bohaterki i dobrze się z nią utożsamiamy, jednak z drugiej Alexa czasami wydaje się irytującą, bez pamieci zakochaną w... duchu typową nastolatką. Narracji nie pomaga także fakt, że mimo iż autorka pięknie opisuje wzajemne relacje dwójki głównych bohaterów, oraz ich miłosć od pierwszego wejrzenia, w książce przez pierwsze dwieście parę stron nie ma po prostu żadnej akcji i mimo, że czytało mi się tę powieść szybko, nic tylko czekałam na rozwinięcie akcji. Zostaje jeszcze kwestia ich miłości - rzadko spotykam się z lektrami w których bohaterowie tak szybko wyznają sobie miłość i mimo, że wiem, iż o to chodzio autorce i inni być może wezmą tą sprawę za zaletę, ja to odbieram jako rzecz niepożądaną, jednak aby mieć opinię o tej pozycji trzeba ja po prostu przeczytać.

     Szczerze powiedziawszy wady, które wymieniłam nie zniechęcają mnie do książki tak jak mogłoby się wydawać, chociaż nie jest ona zapewne lekturą do której jeszcze kiedyś powrócę. Mimo wszystko czytało się ją na tyle dobrze, że mogę postawić ocenę 6/10 i polecać osobom lubiacym niewinną miłość z tajemnicą i dążeniem do rozwiazania jej, poświęcajac wszystko. No i oczywiście napewno sięgnę po część następną ;)

4 komentarze:

  1. Cieszy mnie, że planujesz sięgnąć po część następną ;) Będę miała niedługo szanse przeczytać tą powieść i sama się przekonać.
    Fajnie czytało się Twoją recenzje.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Hm, właśnie się zastanawiam cały czas nad tą książką - no bo właśnie, jeśli to będzie taka lektura na jeden raz, to wolę przeczytać ebooka, ale za każdym razem, kiedy jestem w księgarni to tak kusi ;D Ale przeczytam na pewno ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Z pewnością przeczytam :) Ale tak jak Ven nie jestem pewna czy kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Podoba mi się ta książka choć rzeczywiście arcydziełem nie jest. Alexa była interesująca, a sam motyw romansu z duchem jest... podniecający? Albo coś w ten deseń ;)

    OdpowiedzUsuń